Pamiętaj, żeby składniki miały temperaturę pokojową. Wyjmij je wcześniej z lodówki, aby się ogrzały, lub podgrzej lekko w mikrofalówce (maślanka). Masło stop w mikrofalówce, lub w rondelku i ostudź do temperatury pokojowej.
Do dużej miski dodaj mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i sól. Dobrze wymieszaj rózgą i zrób w środku dołek.
W to wgłębienie wlej maślankę, roztopione masło i wbij całe jajka.
Delikatnie i niedokładnie wymieszaj rózgą wszystkie składniki. Bardzo ważne jest, żeby nie połączyć składników zbyt dokładnie. Aby panacakes były delikatne, potrzebujesz "nieporządnego", grudełkowatego ciasta!
Na patelni rozgrzej nieco oleju lub masła. Nakładaj porcjami ciasto, ok. ⅓ szklanki, lub mniej na sztukę (ja wolę mniejsze naleśniki). Smaż aż spód się ładnie zarumieni a na powierzchni pojawią się bąbelki, jakieś 3-4 minuty. Przewróć i dosmażaj na drugiej stronie, aż pancakes będą pięknie wyrośnięte i złoto-brązowe.
Już usmażone pancakes trzymaj w cieple, na przykład w lekko ogrzanym piekarniku, podczas gdy będziesz smażyć kolejne porcje ciasta. Gotowe pancakes są pyszne w każdej wersji: posypane cukrem pudrem, z dżemem, z dodatkiem truskawek, borówek i bitej śmietany. Idealnie smakują też w klasycznym amerykańskim wydaniu, z odrobiną masła, smażonymi jajkami, bekonem i syropem klonowym.